poniedziałek, 31 października 2011

poniedziałek, 24 października 2011

niepRzYpAdKiEm w Arkham City

Batman: Arkham City zrecenzowało się na grasz24.pl. Polecamy biec do sklepu i kupić.



A jak qba już zagra, może nawet napisze się coś takiego?

mtz

sobota, 22 października 2011

jednym zdaniem/jednym słowem znowu nowe



"Zabójca #1: Niewypał" - wypał;



"Rewolucje #6: Na Morzu" - można się nabawić choroby;



"Mglisty Billy: dar ciemnowidzenia" - jasno to widzę w podsumowaniach rocznych;



"Lincoln #1: Zakuta pała/Indian Tonic" - kowboj strzela, a Pan Diabeł kule nosi;



"Balsamista #6" - prawie "Balsam Pomorski z żurawiną";



"Balsamista #5" - nie całkiem jak "Balsam Pomorski";


"Kamień Przeznaczenia, tom 2" - być może przeznaczeniem tego komiksu powinna być jednak wersja kolorowa?


"The Ziniols: the very best OFF vol.1" - 13 lat minęło
"Byłem Bogiem" - i co z tego?

.

"Żywe Trupy #14: Bez wyjścia" - bez pardonu;


"Straine: Dystrykt Galicja (anniversary edition)" - wszystkiego najlepszego!;


"Lucky Luke #03: W górę Missisipi. Na tropie Daltonów. W cieniu wież" - nadal szybszy od swojego cienia;


"Żółtko i Eierweiss Żydowskie twarze" - "Forsy jak lodu... Tylko odwilż."


"Likwidator: biała księga (cała prawda o Smoleńsku)" - kij w mrowisko, czy kij w oko?


"Czasem" - zawsze;


"Nienawidzę ludzi #2" - nienawiść rośnie w siłę;


"Fotostory: zanim zaczniemy" - fotogeniczne;


"Joker" - uśmiechnij się, jesteś w komiksie;


"Marzi #3: nie ma wolności bez Solidarności" - rollercoaster;


"Mistrz i Małgorzata" - a zaraz po lekturze komiksu biorę się za książkę;


"Pik i Robi: THE BJUTI" - mhmmm...;


"Pluto #3" - jakby roboty dostały zadyszki...;


"SILENCE - katalog konkursowy" - cisza, bo tu się rysuje!


"Szelki" - i nie chuj wielki;


"ZK #12: komiks historyczny" - nie wiem, co wspólnego mają z treścią nowych ZK okładki, ale zawartość jak zwykle zawiera kilka dających do myślenia artów;


"W hołdzie Szarlocie Pawel" - zdrowia!


"Komiks: cała prawda o dzikim zachodzie" - zero koloryzowania, romantyczny mit kowboja zmieszany z krowim łajnem;


"Biceps #3" - ksiądz Robak;


"Katalog konkursowy" - W samo południe; Poor Lonesome Cowboy; Cisza; Kiedy domy śpią; O psie, który czuł się człowiekiem; Francois; Śląski kapitał ludzki; Kalaczakra; Koniec; The Pea of Anger;


"City Stories 2011" - kamień w wodę;

piątek, 21 października 2011


Podaję za blogiem lerBD tę nadzwyczaj ciekawą informację: komiks portugalski jedzie do Bukaresztu. Wszystko dzięki wysiłkom niezmordowanego Pedro Moury, któremu udało się przygotować małą wystawę/prezentację na czas SEBD, czyli Salonul European de Banda Desenata, który trwał będzie w stolicy Rumuni od 3 do 20 listopada. Pedro Moura jest kuratorem wystawy prac czterech portugalskich artystów. Obecni pod postacią swoich prac będą Filipe Abranches (znany z Ziniola i Splotu), Marco Mendes (publikowany w Ziniolu), Paulo Monteiro (jeden z głównych organizatorów festiwalu komiksowego w Bejy, drugiego po Amadorze; pracownik Komiksoteki w Bejy) i Susa Monteiro (wspominałem jeden z jej komiksów w tekście do ostatnich Zeszytów Komiksowych; kiedyś autorka pozostawała pod silnym wpływem Gipiego).

Pedro Moura oprócz otwarcia wystawy wygłosi też prelekcję na temat komiksu portugalskiego. Prawdopodobnie coś na kształt swojego bardzo ciekawego wystąpienia w Łodzi, na MFK 2008. Tak jak i Pedro mam nadzieję, że ta wystawa i wystąpienie przysłużą się nawiązaniu kontaktów i stworzeniu artystom portugalskim nowych możliwości oraz, kto wie, otwarcia dla nich rynku rumuńskiego.

Zdjęć z wydarzenia i kolejnych informacji możecie szukać na profilu facebookowym bloga lerBD.

Fantasma Encarnado

środa, 19 października 2011

Ricardo Cabral w mieście

Amadora 2011 zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią kolejne premiery portugalskie. W katalogu chyba największego w tej chwili w Portugalii wydawnictwa ASA (nie tylko komiksowego) znajdziemy znane nam nazwisko Ricardo Cabrala, który odwiedził łódzką eMeFKę w 2010 roku przy okazji promocji polsko-portugalskiego odcinka projektu City Stories, do którego stworzył historyjkę "Łzy słonia" lub "Płaczący słoń" - sorka, nie mam pod ręką tego albumiku, żeby na szybko sprawdzić.

Zaznaczył też swoją obecność w historycznym i jubileuszowym oraz ostatnim papierowym Ziniolu "po wznowieniu". W numerze dziesiątym opublikowaliśmy jego historyjkę "5 jours", czym autor chwalił się zresztą w swoim czasie na swoim blogu.

Obiektywnie trzeba przyznać, że jego styl jest intrygujący i świeży. Mam nadzieję, że kiedyś uda się pokazać w Polsce "szkicowniki", w których ilustruje swoje kolejne podróże po świecie. "Szkicownik" jest dla nich nazwą mylącą, gdyż są to bardziej ilustrowane dzienniki/pamiętniki z tych wypraw - do Izraela i Kosowa. Zresztą sami zerknijcie na bloga projektu izraelskiego (zachęcam, Ricardo prowadzi swoje blogi po angielsku). Robi wrażenie, prawda?

Wrażenie robi też nowy album komiksowy autora, 'Pontas Soltas - Cidades", który możemy podejrzeć tutaj.


Znajdą się w nim historyjki, które Ricardo Cabral stworzył wokół tematu miasta, a wśród nich również znane polskiej publiczności "5 Jours" (część 1)" i "Łzy słonia" lub "Płaczący słoń" oraz "Da cidade" ("Z miasta"), "The Lisbon Studio", "Barcelona, Kosovo, Barcelona" i "5 Jours" (część 2). Cieszyć może to, że my część tego albumu poznaliśmy wcześniej, niż ojczyzna Ricardo, i że autor uznał, iż historyjki nadają się do wydania zbiorczego. Czyli zaznaczylismy się dla komiksu portugalskiego bardzo pozytywnie. Ja się tam cieszę takimi małymi sukcesami. Zwłaszcza przy kapiącym za oknem jesiennym syfie.

Fantasma Encarnado

piątek, 14 października 2011

Amadora 2011


Od 21 października do 6 listopada trwać będzie kolejna edycja (22. edycja, jak naszej eMeFKi :-)) festiwalu Amadora BD. Spotkania, autografy, wystawy. Szkoda, że zawsze tak trudno jest tam pojechać i decydują o tym nie tylko względy finansowe, ale ostatnio przede wszystkim czasowe... Coś jednak zawsze z festiwalu do mnie dotrze, np. pod postacią premier komiksowych. Po A Ermida i Małym ślepym Bogu dobra wieść dla fanów Smutnego Chłopca: trzeci album, o okresie punkowych doświadczeń na Wyspach, będzie można zakupić na festiwalu. A tak wygląda okładka:


Crimson Menino

środa, 12 października 2011

Krakenomania

Recenzja Krakena by Komiksomania. Zawsze miło się czyta pochwały przetłumaczonego przez siebie komiksu. Uważam ten komiks za znakomitą rozrywkę o dosyć łatwej do zinterpretowania symbolice, co nie jest zarzutem, ale mimo wszystko nie spodziewałem się spotkać z aż tak pochlebnymi opiniami. To jest drugi głos, który w tym tonie odnosi się do Krakena.

Crimson Kraken

Ślepa okładka


David Soares i Pedro Serpa to dumni twórcy albumu Mały Ślepy Bóg, który już niedługo trafi do sprzedaży. Właśnie pokazali okładkę komiksu, którego już wypatruję w mojej skrzynce pocztowej ;-)

Crimson Ghost

piątek, 7 października 2011

10 lat smutku

W październiku 2001 roku ukazały się pierwsze przygody Smutnego Chłopca. Zobaczcie, jak obchodził swoje dziesiąte urodziny ;-)



W nagraniu wzięli udział m.in. autor i wydawca komiksu (Marc, który stał się pilotem).

Crimson Baron

środa, 5 października 2011

Komiks Dublinés doczekał się dodruku!


Alfonso Zapico musi być cholernie dumny ze swojej twórczości. W zasadzie każdy autor by był, gdyby jego kolejne tytuły sprzedawały się tak dobrze, że w kilka miesięcy po premierze potrzebny by był dodruk. O komiksie Dublinés pisałem w lipcu, kiedy to sympatyczny Alfonso wybierał się do Dublina na promocję swojego wielkiego dzieła, a w poniedziałek, dwa dni temu, napisał na swoim blogu:

"Dziś jest poniedziałek, jesień nadal nie nadchodzi, a drugie wydanie Dublinés już trafiło do sprzedaży."

A w Polsce może spadnie z przyszłorocznym śniegiem? Zobaczymy. Coś jest na rzeczy - albo dobra reklama, albo dobra jakość, ale ja stawiam na połączenie tych dwóch czynników, sprawiły że po sześciu miesiącach od premiery (data premiery komiksu była przewidziana na 1 kwietnia 2011) następuje dodruk.

Fantasma Encarnado

poniedziałek, 3 października 2011

Co tam panie przed Amadorą?

My największy festiwal mamy za sobą, Portugalczycy zaraz ruszają. Ruch wydawniczy być jest mniejszy, niż u nas, ale niektóre rzeczy warto wyłowić. Na przykład taką:



Rui Lacas nie doczekał się komiksu w Polsce, a szkoda, bo opowiada fajne obyczajowe historie (poza "Asetroidd Fighters", któremu najbliżej do humorystycznego s-f i zabawą z konwencją). Gwoli ścisłości - "opublikował się" w poprzednim City Stories, ale to obecność śladowa.

Najnowszy tytuł, "A Ermida" - czyli pustelnia, ale słowo to może oznacza w języku kolokwialnym również "tawernę/knajpę", a w pRzYpAdKu tego komiksu chodzi o górską miejscowość, w której trwają przygotowania do corocznej, najważniejszej mszy, poświęconej Świętej Panience. Na tę okoliczność, ojciec Fortunato, wypożycza przepiękne klejnoty, które mają dodać obchodom blasku. Klejnoty giną w niewyjaśnionych okolicznościach, a ojciec Fortunato ma za zadanie je odzyskać, bo inaczej...

Nie wiem, kiedy poznam ten komiks, ale po raz kolejny Portugalczycy zaskakują mnie obraną tematyką, a Rui Lacas szczególnie. Na komiks przy najbliższej okazji będę polował, a tymczasem zerknijcie na źródło tego niusa - tutaj. Poznajecie, gdzie zostało zrobione zdjęcia autora?

***

David Soares też nie próżnuje i w kooperacji z Pedro Serpą (rysunek) i Mario Freitasem (liternictwo) wyszykowali na Amadorę Małego Ślepego Boga, o którym pisałem tutaj. Możemy zerknąć sobie na kolejne plansze z tego albumu:




Więcej premier pewnie objawi się wkrótce. Z jednej strony cieszy każda, z drugiej martwi to, że niewiele nowych nazwisk pojawia się w tym gronie...

Fantasma Encarnado