piątek, 22 czerwca 2012

...w takim sklepie, którego nazwy nie wymieniam

Czasami człowiek wejdzie do tego dziwnego supermarketu kultury, bo tak mu wygodniej kupić film, czy płytę. Książek nie warto, bo na ogół ciężko znaleźć jakiś egzemplarz, który by wyglądał na nie psu z gardła wydobyty (miałem w ręce Fineganów tren już, ale odpuściłem, bo albo rogi pozaginane, albo okładka opluta, a w sumie to przecież i tak nikt nie wie o co chodzi w tej książce; kuriozalny zatem wydaje się sam pomysł na przetłumaczenie tego... dzieła). Komiksów też nie warto tam kupować, ale to ze względów ideologicznych raczej. Wiecie, jak komuś zależy na komiksie w Polsce itp, itd. Już tak dawno nie zaglądałem w tym sklepie, którego nazwy nie wymieniam, do działu komiksowego, że byłem w lekkim szoku jak zobaczyłem większość (na oko ponad 90% dostępnych tytułów) woluminów ofoliowanych z dodaną informacją:



Co dalej? Może "umyj ręce zanim weźmiesz książkę do ręki"? A może normalne warunki współpracy? Co się stało? Czyżby koniec świata był bliski?

Crimson Ghost



poniedziałek, 11 czerwca 2012

O półwyspie...

Szybko o życiu, chciałoby się napisać za pewnym zespołem, ale będzie szybko po iberyjsku. Fajnie, że ktoś zauważył, i że komuś się podobało.

Crimson Ghost

czwartek, 7 czerwca 2012

Harley Poe "It's Only the End of the World"



Piosenka na Ełro :D

Zombie Ghost

piątek, 25 maja 2012

jednym zdaniem/jedym słowem: jednym linkiem, jednym zdaniem


"Parenteza" - chce ktoś odkupić?


"Dziewczyna i Murzyn" - w ósmej minucie tego materiału wypatrujcie koszulki No'Mam :)


"Gedeon zebrany" - a zaczyna się tak dobrze...


"Zabójczy żart (nowa wersja kolorystyczna)" - ja już w tym temacie ten, tego, no...


"Pluto #5" - dużo lepsze niż Robot, w zasadzie bez porównania;


"Jednorożec #1" - cały czas mi się pierdzieli z Koziorożcem :)


"Żubr Żorż" - nie powinien to być głos wołającego na puszczy;


"Ostatni żubr" - nieostatnie słowo Tomasza Samojlika;


"Justyna/Historia O" - O!


"Wenus w futrze" - potencja autora lokuje się w tym komiksie blisko zera;


"Long John Silver #2: Neptun" - wiatr w żagle, oczywiście [Sail on, don't stop moving, Juicehead];


"Battle Royale #1" - przychylam zdania temu bratu od mang :)


"Zagubione dziewczęta" - tu będzie duży tekst, bo tego komiksu nie opisze się w recenzji, ale muszę jeszcze przeczytać dwie rzeczy.

czwartek, 24 maja 2012

Ze spaceru...

...internetowego dziś rano - świetny wywiad z autorem książki, która półkuje u mnie czas już jakiś.

I rzecz, której jeszcze nie rozgryzłem, bo nie chodzę do fryzjera:


Crimson Ghost

czwartek, 17 maja 2012

Marco Mendes - dobre wieści :)


Komiks portugalski ma w ostatnim czasie spore problemy. Związane jest to nie tylko z ogólną sytuacja ekonomiczną w kraju, ale i z autorami, którzy albo nie mają czasu na komiks, albo mają go za mało, żeby publikować w jakimś sensownym rytmie. Dlatego zawsze, każdy kolejny album witam z radością. Przez długi czas miałem okazję śledzić tylko nowe komiksy do scenariusza Davida Soaresa, a tymczasem obudził się Marco Mendes.

Za duży sukces poczytuję sobie fakt, iż udało się prace Marco Mendesa pokazać na wystawie iberyjskiej. Nie tylko eleganckie reprodukcje, ale i oryginały, których większość nie zmieściła się w ramach ekspozycji. Postaramy się w innych miastach pokazać ich więcej. Powinno się udać. Tymczasem w Portugalii wczoraj ukazała się antologia prac autora z lat 2007-2012. W większości są to prace z bloga, zapewne znajdują się tam paski komiksowe publikowane w Ziniolu, ale i te które są częścią Półwyspu w kadrach. 84 strony, 21x28 cm, kolor, twarda okładka. Trzeba zamówić koniecznie, bo Marco to jedno z moich wielkich odkryć. Pierwszy raz usłyszałem o nim od Pedro Nory, potem od Pedro Moury. Stałem się fanem. Dlatego też bardzo zależało mi na pokazaniu autora w Polsce na objazdowej wystawie. Udało się. Może uda się coś jeszcze?

Fantasma Encarnado.

wtorek, 15 maja 2012

Półwysep w kadrach - kadr 1


Uf, FKW minęło, wystawa się udała. Nie wiem jak to wszystko opisać, zrobię to na Polterze jeszcze w tym tygodniu. Tymczasem Pedro Serpa (gość FKW, jeden z autorów obecnych na wystawie) postanowił napisać kilka słów na swoim blogu. Dostępne w wersji angielskiej.

Crimson Fantasma