Kiedyś chyba wspominałem na pRzYpAdKiEm, że muzyczne marzenia się spełniają? Spełnia się kolejne, bo to Polski przyjeżdża Mogwai ;-)
Mam nadzieję, że czerwiec i lipiec przebiegną u mnie bez zakłóceń (tzn. najpierw pożegnanie z Iber UW, do października, heh, no do września, bo pewnie kogoś obleję; potem kurs wakacyjny w lipcu, jeśli zbierze mi się grupa) i w sierpniu spokojnie zaliczę deftonesów, a chwilę wcześniej Mogwaia.
Mogwaia usłyszałem pierwszy raz dosyć dawno w Empiku, leciała sobie jakaś muzyczka i spytałam chłopaka z obsługi "co to?". Przez kilka następnych lat jakoś nie zebrałem się do zakupu płyty. Chyba 1,5 roku temu, będąc w moim ulubionym antykwariacie muzycznym Muzant znalazłem "Mr. Beasta". Kupiłem, zasłuchałem i zakochałem się. A w sierpniu wybieram się na koncert w ramach off festiwalu. Będzie czas odpocząć w sierpniu, a tymczasem wracam do pracy, 5 filmów w 3 dni, bez listy dialogowej, samo się nie przetłumaczy.
Mogwai "How to Be a Werewolf" (in Thirty Century Man) from Sub Pop Records on Vimeo.
qba mr roboto
pssst! FKW się skończyło wczoraj ;-)
pssst!! pRzYpAdKoWe informacje muzyczne dobrze służą do przerywania ciszy, która zdecydowanie zbyt często zapada na tym blogu :-/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz