poniedziałek, 10 marca 2008

…from Portugal, with love 04

pRzYpAdKi portugalskie z Portugalii

Wanya: escala em Orongo/ Wanya: lądowanie w Orongo to jeden z tych komiksów, które portugalscy spece uważają za pozycję klasyczną. Jest to historia pewnej kobiety (tytułowa Wanya), która przemierza kosmos, realizując przy tym misję: niesie pomoc innym cywilizacjom. Ląduje na pozornie niezamieszkanej planecie i stopniowo odkrywa jej tajemnice. W wyniku agresywnej polityki sprzed lat, cywilizacja Orongo została prawie unicestwiona. Ludność żyła uzależniona od boga, którego macki sięgały wszędzie i kontrolowały wszystko, ale też pozwoliły garstce ludzi przetrwać w stanie zbliżonym do hibernacji. Wanya pojawia się, aby ci ludzie mogli powrócić na powierzchnię swojej planety i odtworzyli cywilizację na jej zdziczałej powierzchni. Symboliczne przebudzenie rozpoczyna się od stosunku seksualnego, który Wanya odbywa z Uhrem, personifikacją czasu… Autorem scenariusza tej niesamowitej opowieści jest Augusto Mota, a rysownikiem Nelson Dias. Jest to komiks o tyle niezwykły, że powstał w roku 1973, w czasach kiedy w Portugalii królowały opowieści historyczne lub adaptacje wielkiej literatury. Wyróżnia się stroną graficzną, niezwykle dopracowanymi rysunkami w czerni i bieli. Przypominają one czasami graficzne popisy naszego Marka Turka (wg. niektorych to istny Druillet). Nie są jednak aż tak wyraźnie wykadrowane. Przenikają się wzajemnie, plany bliższe i dalsze mieszają się ze sobą, a wszystko jest gdzieniegdzie przyozdobione tajemniczymi wzorkami z kwiatów. Takie kadrowanie oraz mocno poetycki tekst, który towarzyszy rysunkowi, wymagają sporego zaangażowania ze strony czytelnika. Ale warto. Piszę o tym tytule jako o komiksie, choć jest to rzecz wykraczająca poza ramy gatunku. Najtrafniej chyba określił to niewątpliwie dużego kalibru dzieło Rui Zink (scenarzysta komiksowy, autor publikacji na temat komiksu, pracownik naukowy Universidade Nova de Lisboa). Napisał o nim: poemat audiowizualny. Bardzo udany poemat audiowizualny, należałoby dodać. Na tyle, że po 35 latach od pierwszego wydania wydawnictwo Gradiva zdecydowało się go wznowić. Nie wydaje mi się, żeby jego uniwersalne przesłanie antywojenne straciło cokolwiek ze znaczenia przez ten czas.

qba



ps obrazki tutaj: http://wanya-escalaemorongo.blogspot.com/

Brak komentarzy: