niedziela, 28 września 2008

Crash

Smutna wieść. Pozostawiam bez komentarza. Cytuję z mejla od autora, tj., J.C. Fernandesa:

Hi everybody
Yesterday my computer crashed and I lost almost, among other important files, all the work of concert previews & listings and record reviews I've been writing to Time Out Lisbon magazine, which is, as I think you know, my present job. I spent the last months trying to advance my work as much as possible in order to be able to be present at Lódz and Amadora Festivals and leave everything ready for the magazine. I had already prepared all the major concert previews & listings until January. All this work is irremediably lost and I'll have to work very hard during the next weeks to fulfill the schedules of the magazine. Therefore, I regret to inform you that I won't be able to be present at Lódz festival. I'm very sorry but this is an emergency (yes, I know I'm dumb for not making backups regularly...). Since I haven't received yet travel dates and flights from you I hope it's not too late to cancel everything
I hope there'll be another chance of acepting your kind invitation.
all the best

jcf


qba

6 komentarzy:

pjp pisze...

Fuck :/

pawel m pisze...

o ty w mordkę jerza

Łukasz Mazur pisze...

no ja jebie...

pjp pisze...

Kurde!
Kuba. Weź Ty mu napisz, że w Polsce są firmy co za 400zł odzyskają dane z dysku w 99% przypadków. Ja w sumie nie wiem jak musiałby się dysk zepsuć, żeby nie móc danych odzyskać - chyba powódź z pożarem + zmiana biegunów magnetycznych Ziemi. Weź mu to napisz, bo normalnie nie wierzę...
Ciekawe czy próbował do odzyskiwaczy danych uderzać. Nie wszystko stracone. Serio... ci ludzie każdą śrubkę dysku znają i cuda potrafią zdziałać.

Anonimowy pisze...

Standardowa wymówka. Chrzanić go.

Anonimowy pisze...

no niby mozna odzyskać dane (właśnie mnie kuzyn uraczył historią o tym jak kiedyś tego typu fachowcy kolesiowi powiedzieli, żeby przyniósł im kompa w takim stanie jak jest i niczego nie ruszał. No i koleś doniósł im komputer...w akwarium :lol:), ale to juz nie zależy od Nas kiedy i czy to się uda w takim stopniu, w jakim JCF potrzebuje. W sumie mejl z tą informacją poszedł do kilku osób, więc może mu ktoś już doradził? a zresztą, zaraz do niego skrobnę.

qba